Frigiel i Fluffy „Więźniowie Netheru” – Nicolas Digard [recenzja]

Frigiel i Fluffy Więźniowie Netheru

 

Frigiel i Fluffy to druga część bardzo popularnej serii, jaką zaproponowało nam do recenzji Wydawnictwo RM.  Razem z moim siedmioletnim synem jesteśmy fanami gry Minecraft. Gdy dowiedzieliśmy się, że chwilę po przeczytaniu pierwszej części możemy już mieć drugą, nie mogliśmy się doczekać listonosza z książką.

Krótkie informacje o autorze i samej serii przeczytacie w recenzji dotyczącej pierwszej części. Poniżej piszę tylko o naszych wrażeniach związanych z częścią drugą, nie ostatnią 😉

Pierwszą część czytaliśmy szybko z wypiekami na twarzy. Czytając drugą, musieliśmy wyglądać, niczym „czerwonoskórzy” po zażyciu mikstury szybkości. Autorowi prawdopodobnie klawiatura parowała od pisania tak intensywnych zwrotów akcji, scen walki i wirującej wszędzie magii. Tym bardziej że cała akcja drugiej części odbywa się w najgorętszym i najmniej przyjaznym miejscu w świecie Minecrafta. W Netherze.

 

Nether to drugi wymiar dodany do gry, po zwykłym świecie. To nic innego, jak Piekło.

Brzmi to strasznie, ale nie jest tak źle. Nawet dla wrażliwego dziecka (jakim jest mój siedmiolatek). Książkę czytaliśmy codziennie na dobranoc i nie było ani jednej nocy, w której śniły się koszmary. Książka zachowała swój przygodowy charakter. Doszły nowe emocje, więcej magi i kolejni ważni bohaterowie.

Frigiel i Fluffy najpierw przerażeni faktem, że w Netherze nie ma ani kropli wody, szybko znaleźli sposób, aby sobie z tym poradzić. Można rzec, że na koniec książki woda pojawiała się na zawołanie 😉

Jeśli myślicie, że w Netherze panują tylko ghasty, szkielety i inne płonące niespodzianki, to bardzo się zdziwicie, gdy odnajdziecie Jakar. Miasto stworzone przez Magów. Znalezienie go, nie jest jednak łatwe dla zwykłych śmiertelników.

Ponownie spotkamy się też ze Smokiem Kresu, który nie jest tym, za kogo na początku go uważano. Wszystko przez tajemniczego maga, o którym dawno nie wspominano.

Natężenie akcji, scen walki i magii porównałbym do drugiej części Władcy Pierścieni.

Autor nie zapomniał też o wpleceniu w treść ciekawych elementów edukacyjnych. Jak na przykład zakreślony tekst na powyższym zdjęciu, który mówi dziecku o tym, że trzeba skupić się na swoich talentach, a nie słuchać co o nas mówią inni.

Już nie możemy się doczekać trzeciej części. Szczerze polecamy 🙂

Książkę Frigiel i Fluffy „Więźniowie Netheru”  można kupić tutaj

(Link afiliacyjny. Gdy kupisz książkę przez ten link, wesprzesz nie tylko autora, ale i moją stronę oraz jej dalszy rozwój) 

 

Jeśli już czytaliście przygody Frigiela, dajcie znać w komentarzu czy zgadzacie się z moją opinią. Polećcie nam też inne książki przygodowe, które przypadły wam do gustu 🙂

Po opisy innych książek zapraszam do kategorii Recenzje