Bajkowierszyki dla młodej publiki – Katarzyna Moryc [recenzja]

Bajkowierszyki - Katarzyna Moryc

Bajkowierszyki - Katarzyna Moryc

 

Tym razem, nowej książki dla dzieci nie wyszukałem sam. Autorka, Pani Katarzyna Moryc znalazła moją bajkową stronę i zapytała, czy zechcę być oficjalnym patronem jej nowej książki. Otrzymałem treść w pliku elektronicznym i tematyka oraz przesłanie wierszyków tak mi się spodobało, że bez dłuższego zastanowienia, zgodziłem się.

Chwilę to trwało, zanim znalazłem czas na przeczytanie i zrecenzowanie tej książki ponieważ byłem w trakcie międzynarodowej przeprowadzki i niestety nie wiedziałem, w którym z ponad dwudziestu dokładnie owiniętych taśmą i streczem kartonów, umieściłem akurat tę książkę 🙁 Mam nadzieję, że autorka mi wybaczy.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=t_j-n6RPNic[/embedyt]

 

Pani Katarzyna informuje, że pisze wierszyki dla dzieci, ponieważ „stara się dodać odrobinę koloru do szarej rzeczywistości dnia codziennego. Uwielbia, gdy to, co napisze wywoływało pozytywne emocje u obdarowanych osób – śmiech, a czasem nawet łezkę wzruszenia.”

Pani Kasia jest bardzo pozytywną osobą. Wychowuje trzech synów, którzy najpierw recenzują jej bajki (prawie jak u mnie ;)). Do tego prowadzi stronę Mama pożycza i z tego, co wyczytałem, pracuje na etacie.

Nie wiem, kiedy śpi, ale za sam ogrom pracy, jaki już wykonuje ma mój wielki szacunek.  Z autorką można się najlepiej skontaktować przez jej stronę na Facebooku — Bajkowierszownia.

Bajkowierszyki dla młodej publiki, to książka z wierszykami dla dzieci wydana przez wydawnictwo Mali Moi. Przepiękne ilustracje, projekt okładki, skład i łamanie wykonała Pani Agata Szargot. Drukiem i kolorową oprawą zajęła się firma Grafix.

Książeczka zawiera pięć mądrych i edukacyjnych wierszyków o oszczędzaniu, zmyślaniu, ciąży, zazdrości i dokuczaniu. Do tego na końcu autorka napisała rozdział Dla rodziców tłumaczący, jak można pomóc dzieciom zrozumieć wymienione we wcześniejszych rozdziałach.  pojęcia.

Książka jest mała, lekka, w twardej oprawie i kolorowa. Czyli można ją włożyć nawet do małego plecaka, jest wytrzymała, ale nie za ciężka i do tego przykuwa uwagę dzieci. Czytaliśmy ją już dwa razy razem z dziećmi w wieku siedem i trzy lata. Młodszy był głównie zainteresowany ilustracjami, ale starszy dzięki wierszykowi o oszczędzaniu zupełnie zmienił sposób, w jaki do tej pory dysponował swoimi zaskórniakami.

Książka odpowiada na ważne i intrygujące większość dzieci pytania. Pomaga rodzicom rozwiać wątpliwości i przekazuje wartość młodym czytelnikom. Cieszę się, że zostałem patronem tak interesującej książki i życzę autorce dalszych sukcesów.

Bajkowierszyki można kupić tutaj.

(Link afiliacyjny. Gdy kupisz książkę przez ten link, wesprzesz nie tylko autorkę, ale i moją stronę oraz jej dalszy rozwój) 

Inne książki Katarzyny Moryc znajdziesz tutaj.

(Link afiliacyjny)

Napisz komentarz, czy podobała ci się ta recenzja, a po inne zapraszam do kategorii Recenzje na moim blogu.

Te bajki też mogą Ci się spodobać